nowe imperium
Komentarze: 0
Zbrodniarz wojenny i prezydent Rosji chce przywrócić swojemu państwu wpływy w Europie Środkowo-Wschodniej z czasów ZSRR. Właśnie wymyślił nowy sposób nacisku na państwa w regionie. Jak donosi "Bloomberg", Putin nakazał odnalezienie majątku, który niegdyś znajdował się w granicach Związku Radzieckiego lub Imperium Rosyjskiego.
Władimirowi Putinowi marzy się, by jego państwo miało wpływy podobne do tych z czasów Związku Radzieckiego. Nieprzypadkowo obecny prezydent Rosji nazwał rozpad ZSRR "największą katastrofą geopolityczną XX wieku".
Wojna w Ukrainie jest być może dopiero początkiem starań rosyjskiego dyktatora o zwiększenie wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej. Eksperci nie mają złudzeń, że Putin na tym nie poprzestanie. W ostatnich tygodniach pojawiły się kolejne doniesienia medialne o następnych celach Putina - Łotwie, Litwie, Estonii, Mołdawii.
Jak podaje "Bloomberg" rosyjski prezydent wymyślił sobie nowe narzędzie nacisku na sąsiednie kraje. Tym razem będzie nakazał poszukiwanie zaginionego majątku z czasów Związku Radzieckiego i Imperium Rosyjskiego. Trzeba w tym miejscu pamiętać, że do ZSRR należało wiele współcześnie niepodległych państw - Mołdawia, Estonia, Łotwa, Litwa, Ukraina, państwa kaukaskie i w środkowej Azji. Z kolei do Imperium Rosyjskiego należała także I Rzeczpospolita. Było to wynikiem rozbiorów. Centralna i wschodnia część naszego współczesnego państwa znajdowała się w granicach carskiej Rosji.
Putin utworzył 18 stycznia państwową jednostkę, której zadaniem jest poszukiwanie majątku, który znajduje się obecnie poza terytorium Rosji. Prezydent FR przeznaczył jej także środki finansowe na działalność, ale nie zostało określone w jakiej wysokości. Dziennikarze "Bloomberga" uważają, iż Rosja może domagać się roszczeń wobec sąsiadów.
Dodaj komentarz